7 grudnia 2016

Wspomnienie, Holandia

Dawno tu nie pisałam ale postanowiłam wrócić. Za oknem pół metra śniegu i szarówa. Zaczełam sobie oglądać zdjęcia z wakacyjnego wypadu do amsterdamu. W zaledwie pięć dni zdołałyśmy dotrzeć do amsterdamu , co nieco zobaczyć i wrócić . Nocleg miałyśmy załatwiony wcześniej przez couchsurfing w berlinie i drugi w amsterdamie. Ugościli nas bardzo ciekawi ludzie z którymi można było siedzieć do rana , śmiać się i dyskutować na różne tematy ;p Była to moja pierwsza wycieczka stopem, trafiałyśmy na wspaniałych ludzi , niesamowicie pomocnych. Nie miałyśmy żadnych niebezpecznych sytuacji którymi to straszyła mnie cała rodzina a co więcej potwierdziły się moje przypuszczenia że ludzie są raczej z natury dobrzy i chętnie pomagają, nawet nieznajomym :) Z pod Amsterdamu, miałyśmy szczęście i trafiłyśmy na Polaków z którymi wróciłyśmy prosto do Polski bez przesiadek. To tylko kilka dni a zostanie mi w pamięci do końca życia, ciesze się ze odważyłam się na tą przygodę :)




















              W oczekiwaniu na transport, bywałyśmy w różnych ciekawych miejscach..
              To jest właśnie to co lubię, zachody słońca w nieznanym :) <3

5 kwietnia 2016

Bang! Wizyta w Norwegi. :)

 Cześć! Notka z małym poślizgiem czasowym- ale jest! J Pogoda zachęcająca do wypraw tych dłuższych oraz krótszych a na uczelni sporo rzeczy do ogarnięcia. Trzeba nieco bardziej rozplanować swój harmonogram żeby wszystko jakoś upchnąć J Z Norwegii wróciłam w poprzednim tygodniu, we wtorek. Bardzo piękny kraj, niesamowicie urocze krajobrazy. Przebywałam w mieście Trondheim, położonym u ujścia rzeki Nidelvy. Duże miasto, nieco studenckie, ważny port handlowy i rybacki przez co sporo się tam dzieje.J W Trondheim przebywałam przez dwa dni dzięki starszemu braciszkowi który właśnie tam mieszka J 
                          Niestety nic mi się nie udało złowić , następnym razem będzie lepiej! ;p









                                      Piękny zachód słońca, zdjęcia autorstwa brata :)



                                                                   







                    Trondheim nocą <3 Szkoda tylko że nie udało mi się zobaczyć zorzy polarnej!
W sobotę natomiast zrobiłam sobie z przyjaciółkami mały trip na Słowację. Mile spędzony czas w najlepszym towarzystwie! J Moim marzeniem jest podróżować po całym świecie i odkrywać różne ciekawe miejsca na własną rękę. Mam nadzieje że już wkrótce budżet oraz czas mi na to pozwolą J



     Miłego tygodnia! Środa minie-tydzień zginie :)